Chińczycy oferowali za Iveco ponad 3 miliardy euro – to za mało i transakcji nie będzie

Marka Iveco bezpośrednio wywodzi się z samochodów ciężarowych marki Fiat. Firma nieustannie jest więc związana z Fiatem, od samego swojego powstania. Ostatnio pojawiły się jednak pomysły, by wystawić Iveco na sprzedaż, przekazując je w niewłoskie ręce.

Zakupem Iveco byli zainteresowani Chińczycy. Chińska, państwowa firma FAW, będąca największym dostawcą ciężkich ciężarówek na chiński rynek, miała zaoferować za Iveco ponad 3 miliardy euro. Oferta pojawiła się już w czerwcu i miała być jak najbardziej poważnie rozważana. Włoski koncern CNH Industrial ostatecznie jednak uznał, że 3 miliardy euro to za mało. Chińska oferta została więc odrzucona.

Co więc będzie dalej? Jak donosi agencja informacyjna „Reuters”, FAW podobno nie zamierza składać nowej, wyższej oferty. CNH Industrial zrezygnowało zaś z planu sprzedaży Iveco. Wszystko wskazuje więc na to, że Iveco pozostanie w dotychczasowym, włoskim władaniu, nadal blisko współpracując z Fiatem.

A dlaczego napisałem, że przejęcie przez FAW mogłoby być sporą szansą? Wystarczy spojrzeć na statystyki z bieżącego roku, gdy FAW dostarczył 264 tys. ciężarówek w ciągu siedmiu miesięcy, w samych tylko w Chinach i w samej tylko ciężkiej klasie. FAW dysponuje też jednymi z najnowocześniejszych technologii w Chinach, a topowy model tej marki posiada pewne związki z Włochami. FAW J7 był bowiem projektowany we Włoszech, a dwa egzemplarze odbyły nawet symboliczną podróż z Chin do Włoch (zdjęcie poniżej).