Ceny podwozi pod śmieciarki też mogły być zawyżone – firmy mogą walczyć w sądach

Producenci ciężarówek mogą się wkrótce spotkać z pozwami od wielkich przedsiębiorstw komunalnych, czy nawet od władz miejskich lub gminnych. Jak bowiem potwierdził w poniedziałek najwyższy unijny trybunał, postępowania dotyczące cenowego kartelu mogą dotyczyć także podwozi pod pojazdy do zbiórki odpadów.

Przypomnijmy, że kartel – czyli nielegalny podział rynku – miał miejsce w latach 1997-2011. Co najmniej sześciu europejskich producentów ciężarówek (nadal trwają postępowania w sprawie Scanii) miało nielegalnie konsultować z sobą ceny, koordynując ich wzrosty przy wprowadzaniu każdej nowej normy Euro.

Sama Komisja Europejska nałożyła już na to kary w wysokości blisko 3 miliardów euro. Na tym jednak sprawa nie skończyła, gdyż w całej Europie toczą się też pozwy zbiorowe o odszkodowania. Przewoźnicy chcą w nich odzyskać część kosztów zakupu pojazdów, zwykle w wysokości około kilkunastu procent ceny.

I właśnie tutaj dochodzimy do sprawy ze wstępu. Zgodnie z poniedziałkowym wyrokiem, teraz podobne pozwy będzie można zawiązać także w sprawie podwozi pod śmieciarki, zakupionych w latach 1997-2011. To natomiast znacznie zwiększa ilość organizacji lub przedsiębiorstw, które będą mogły walczyć w sądach o odszkodowania.