Lokalne władze bardzo nie lubią parkingów dla ciężarówek. Obawiają się niezadowolenia mieszkańców oraz nadmiernego ruchu ciężkich pojazdów. Wszyscy jednak doskonale wiemy, że takie parkingi są po prostu niezbędne.
Co więc zrobić, by lokalne władze nie blokowały parkingowych projektów? Brytyjski rząd ma na to pomysł, który może posłużyć innym krajowym za przykład. Mianowicie, Brytyjczycy przygotowali ustawę, która pozwoli budować parkingi bez pytania lokalnych władz o zdanie. Lokalizację będzie musiał zatwierdzić tylko rząd, realizując w ten sposób własne plany.
Dodatkowe parkingi zostaną rozlokowane w 29 miejscach, przede wszystkim na południowym wschodzie Anglii. Są one tam potrzebne, by obsługiwać pojazdy zmierzające do Belgii, Francji, czy Niderlandów. Nowe parkingi przejmą też kolejki, które mogą wytworzyć się przy odprawach. Kierowcy będą tam grupowani, oczekując na przyjazd do Dover. A dzięki temu nie będą musieli stać w kolejkach na samej autostradzie.
Wszystko jest formą przygotowania na 1 stycznia 2021 roku, a więc koniec pobrexitowego okresu przejściowego. Z brytyjsko-unijnego transportu znikną wówczas dotychczasowe zasady, w postaci wolności przepływu towarów i usług. Zamiast tego powrócą odprawy celne, dodatkowe dokumenty oraz kolejki na granicach. Chyba, że wcześniej Wielka Brytania i Unia Europejska dojdą do jakiegoś porozumienia. Rozmowy w tej sprawie nadal trwają, choć jak na razie bez żadnych sukcesów…
