Brytyjski kierowca ciężarówki zbyt często przebywał w Schengen – kara oraz zakaz

Słowo „Brexit” już od dłuższego czasu nie pojawiało się w transportowych nagłówkach, wskazując na pewne unormowanie sytuacji. Teraz jednak temat powrócił, za sprawą rzadko spotykanej kary dla brytyjskiego kierowcy.

Zacznę od wyjaśnienia, że jednym z elementów umowy brexitowej była zasada „90 dni spośród 180”. Oznacza to, że osoba pochodząca z Wielkiej Brytanii nie może spędzić w strefie Schengen więcej niż 90 dni w ciągu nieprzerwanych sześciu miesięcy. Zalicza się do tego zarówno wyjazdy prywatne, jak i te służbowe, a kierowcy ciężarówek podlegają dokładnie takim samym zasadom, bez żadnych wyjątków.

Jak poinformowało brytyjskie stowarzyszenie przewoźników RHA, jeden z jego kierowców osobiście przekonał się ostatnio o działaniu tej zasady. Gdy bowiem udał się do Holandii, by odstawić tam naczepę w ramach stale wykonywanej pracy, holenderskie służby zarzuciły mu przekroczenie dopuszczalnego limitu. Wyliczono, że w ciągu ostatniego pół roku Brytyjczyk spędził w Schengen więcej niż 90 dni, klasyfikując się tym samym do finansowej grzywny (dokładnej kwoty nie podano), a także otrzymując tymczasowy zakaz wjazdu do całej Unii Europejskiej.

W praktyce to więc oznacza, że mężczyzna będzie musiał przenieść się na inne trasy lub nawet zupełnie zmienić pracodawcę. Tymczasowo nie będzie miał też prawa by udać się do któregokolwiek kraju Unii Europejskiej na przykład na wakacje.