Seria zlotów Fire Truck Show, każdego roku organizowana w Główczycach na Opolszczyźnie, to wydarzenie pełne różnorodnych ciężarówek. W tym samym miejscu można spotkać zarówno samochody zupełnie współczesne, jaki i te pochodzące sprzed pół wieku. Wszystkie te pojazdy pozostają też w pełni sprawne, większość z nich ma minimalne przebiegi, a pod kabinami zwykle kryją się oryginalne silniki.
Tegoroczna edycja imprezy miała miejsce 1 lipca i zebrała blisko 150 wozów. Wspólnie uczestniczyły one w konwoju strażackim, a w godzinach wieczornych przeprowadziły akcję „wielki prysznic”, masowo uruchamiając swoje pompy oraz działka wodne. Co też ważne, większość z prezentowanych pojazdów strawiła się tam w przerwie od codziennej służby. Wyjątki, w postaci samochodów hobbystycznych, czy nawet zarejestrowanych na zabytki, były przy tym raczej nieliczne.
Powyżej możecie zobaczyć „wielki prysznic”.
Jeśli chcecie zapoznać się z przekrojem prezentowanych pojazdów, najlepiej obejrzeć nagranie z konwoju, zamieszczone nad tekstem. Wprawne oko dostrzeże tam między innymi Mercedesy SK z bardzo ciekawymi orurowaniami (0:55 oraz 18:02), amerykańskiego Forda F150 (1:20), brytyjskiego Dennisa (1:26), czy austriackie Steyry różnej wielkości, w tym jednego z polską zabudową z Jelcza (2:57). Wśród najstarszych pojazdów były między innymi Mercedes-Benz L319 (3:30) oraz Star 26 (5:30), a niewątpliwą ciekawostką może być też Dodge (8:43), pochodzący z zapomnianego, brytyjsko-hiszpańskiego oddziału tej marki. Do tego przewinęła się też klasyczna Tatra (9:26), Scania serii 1 (12:21), kojarzony z Afryką Mercedes-Benz „Kurzhauber” (13:40), czy IFA z drabiną oraz załogowym nadwoziem (16:50).
Źródło zdjęć oraz filmu: Kluczbork112.pl
