Bez licencji i z 4-tonowym przeładowaniem na międzynarodowej trasie z Polski

Upłynął już okrągły rok od kiedy w lekkim transporcie międzynarodowym wymagana jest licencja. Dokument ten jest obowiązkowy od 20 maja 2022 roku, dla pojazdów o DMC powyzej 2,5 tony. Tymczasem nadal można spotkać przewoźników, którzy tego wymogu nie spełnili. Najnowszym tego przykładem może być piątkowa kontrola spod Łomży, gdzie trafiono na wręcz podwójny przykład nieuczciwej konkurencji.

Iveco Daily zatrzymane na trasie S61 miało w dokumentach dopuszczalną masę całkowitą 3,5 tony. Sądząc po wielkości zabudowy, kabinie sypialnej i hydraulicznej windzie, pozostawiało to ledwie minimalną ładowność. Tymczasem ważenie wskazało masę rzeczywistą na poziomie 7500 kilogramów. Można więc założyć, że sam tylko ładunek przesyłek kurierskich ważył tutaj około 4 ton, nadając się raczej dla 12-tonowej ciężarówki niż dla jakiegokolwiek „busa”. Co więcej, tak wysoka masa stanowiła nie tylko złamanie przepisów, ale wręcz przekroczenie parametrów technicznych. Sądząc bowiem po rozstawie kół, technicznie było to Iveco Daily co najwyżej 5-tonowe, z osiami nieprzeznaczonymi do pracy przy tak dużych obciążeniach.

Drugim problemem był natomiast brak omówionej na wstępie licencji. Przewoźnik nie wyrobił tego dokumentu, kosztującego 4 lub 8 tysięcy złotych (zależnie od daty ważności), a mimo to podjął się przewozu wspomnianych przesyłek na trasie z Polski na Litwę. Tym samym nie spełnił podstawowego wymogu formalnego, jaki obowiązuje w międzynarodowym transporcie.

Przekroczenie DMC na lekkiej międzynarodówce, o więcej niż 20 procent, wiąże się z karą administracyjną w wysokości 2 tys. złotych. Kolejne 12 tys. złotych można naliczyć za wykonywanie takiego transportu bez licencji. Łącznie kary mogłyby więc wynieść 14 tys. złotych, choć polskie przepisy obniżyły to do 12 tysięcy, z uwagi na ustawowy limit. Właśnie na taką kwotę może się więc szykować przedsiębiorca, a do czasu jej uiszczenia samochód przeniesiono na parking strzeżony.

Oto komunikat WITD Białystok:

Usunięciem na parking strzeżony i wszczęciem postępowania w sprawie nałożenia kary finansowej na przedsiębiorcę zakończyła się kontrola przeprowadzona przez inspektorów z łomżyńskiego Oddziału Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Białymstoku.

2 czerwca 2023r. na drodze S61 podlascy kontrolerzy zatrzymali do kontroli „busa”, którym wykonywany był międzynarodowy transport drogowy przesyłek kurierskich na trasie z Polski na Litwę.  Inspektorzy zważyli pojazd. Weryfikacja  jego rzeczywistej masy  wykazała wagę 7 500 kg pomimo tego, że zgodnie z przepisami mógł ważyć maksymalnie 3,5 tony. Stwierdzono przekroczenie dopuszczalnej masy samochodu  o 4 000 kg.  

Dodatkowo okazało się, że właściciel „busa” nie posiada licencji uprawniającej  do wykonywania tego rodzaju przewozów.  Także dane w dokumentach przewozowych CMR zostały celowo zaniżone i nie zgadzały się ze stanem faktycznym.

W stosunku do przewoźnika toczyć się będzie postępowanie administracyjne zagrożone karą określoną w Ustawie o transporcie drogowym w maksymalnej kwocie 12 000 złotych.
Samochód został usunięty na parking strzeżony.