Belgijski nalot na litewskie autotransportery – konfiskata zestawów za „handel ludźmi”

Naloty na parkingi dla ciężarówek to specjalność belgijskiej inspekcji pracy. Kolejne takie działania miały miejsce w minioną niedzielę, w okolicach portu Zeebrugge.

Tym razem Belgowie wzięli pod lupę autotransportery. W większości był to sprzęt zarejestrowany na Litwie i obsadzony białoruskimi oraz ukraińskimi kierowcami. Inspekcja pracy oraz policja wspólnie sprawdziły aż 62 zestawy, natomiast w 11 z nich trafiono na nieprawidłowości.

W tych 11 przypadkach zaszło podejrzenie „handlu ludźmi”. Według belgijskiej definicji, oznacza to „wyzysk innych osób w celu uzyskania konieczności majątkowych”. Gdy zaś odnosi się to do transportu, „handlem ludźmi” ma być zatrudnianie wschodnich kierowców za wschodnie stawki do pracy głównie w Belgii, bez przestrzegania zasad delegowania.

Użytkownicy omawianych pojazdów staną się teraz obiektem większego dochodzenia, które wykaże, czy łamali przepisy dotyczące zatrudnienia. Do tego czasu wszystkie 11 ciężarówek będzie podlegało konfiskacie, jako ewentualne zabezpieczenie na poczet przyszłych, finansowych kar.

A ledwie kilka dni w świat poszedł następujący komunika ze strony Belgów: Belgia: trzeba zwiększyć kontrolę nad kierowcami spoza UE, m.in. z uwagi na środowisko