Autotransporter dachował na autostradzie – polski kierowca został poważnie ranny

Powyżej: nagranie z miejsca zdarzenia

Na niemieckiej autostradzie A3 rozegrała się wczoraj kompletnie zaskakująca scena. Było to dachowanie autotransportera, w czasie którego samochody rozrzucały się po drodze, a kabina kierowcy zatrzymała się na wysokości kilku metrów.

Scania serii P z zabudową marki Lohr wykonywała przewozu ośmiu samochodów osobowych, poruszając się autostradą A3 w kierunku Kolonii. Około godziny 11.30 zestaw przejeżdżał akurat obok parkingu Weiskirchen-Nord, gdy kierowca z nieznanych przyczyn stracił panowanie nad kierownicą. Ciężarówka zjechała wówczas do krawędzi jezdni i odbiła się od barierek, a następnie też obróciła wokół własnej osi, dachowała i wyrwała z ziemi przydrożne drzewo.

Wyjątkowo niska kabina, typowa dla autotransporterów, została zmiażdżona w lewej, przedniej części dachu. Dla siedzącego tuż pod sufitem kierowcy oznaczało to więc bezpośrednie zagrożenie. Ponadto przednia część zestawu zatrzymała się z kołami w górze, w związku z czym dostęp do wraku był bardzo mocno utrudniony. Strażacy najpierw musieli ustabilizować pojazd przy użyciu lin, a dopiero potem ruszyli na ratunek kierowcy, początkowo mając do dyspozycji tylko ręczną, rozsuwaną drabinę.

Za kierownicą Scanii zastano 44-letniego Polaka. Jego obrażenia zostały sklasyfikowane jako poważne, choć na szczęście nie stanowiły bezpośredniego zagrożenia dla życia. Mężczyzna został więc przetransportowany do szpitala przy użyciu zwykłej karetki. Poza tym o ogromnym szczęściu mogą mówić inni uczestnicy ruchu. Choć bowiem z ciężarówki spadły aż cztery samochody osobowe, będąc rozrzuconym na kilka pasów ruchu, żadna przypadkowa osoba nie została w tym zdarzeniu poszkodowana.

Straty materialne można bardzo długo wymieniać. Sięgnęły one łącznie 400 tys. euro, zaczynając się od samego zestawu z kosztowną zabudową i od ośmiu nowych aut marki Skoda, częściowo o napędzie elektrycznym. W Scanii doszło też do rozerwania zbiornika oleju napędowego, co skutkowało zanieczyszczeniem gleby, natomiast pełne zamknięcie autostrady A3 w kierunku Kolonii trwało przez ponad 13 godzin!