W nawiązaniu do tekstu:
A40 w Niemczech: ruszyła rozbudowa systemu ważenia i zatrzymania ciężarówek przed mostem nad Renem
Przeładowanie ciężarówek pozornie wydają się domeną ruchu lokalnego, w tym zwłaszcza transportu budowlanego Jeśli jednak spojrzymy na statystyki z niemieckiej autostrady A40, na jaw wychodzi zupełnie inna sytuacja. Przeciążenia okazują się po prostu stałym elementem autostradowego ruchu, a kierowcy najwyraźniej masowo nie zdają sobie z nich sprawy.
Od listopada na niemieckiej autostradzie A40 znajduje się bardzo specyficzny system ważenia. Jeśli którykolwiek z pojazdów przekroczy 40 ton masy całkowitej lub też 11,5 tony nacisku na osie, automatycznie zamyka się przed nim szlaban. Samochód kierowany jest wówczas do stacjonarnego ważenia, a jego kierowca może otrzymać nawet 425 euro mandatu.
Jak natomiast wyglądają wspomniane na wstępie statystyki? Jak podają niemieckie media, ilość nieprawidłowości jest bardzo wysoka. Średnio system zatrzymuje od 50 do 60 ciężarówek dziennie, a w przypadku większości z nich problemem jest przekroczenie dopuszczalnego nacisku na osie. Nierzadko mają się zdarzać nawet naciski 14-tonowe, a to może mieć bardzo duży wpływ na nawierzchnię.
W ramach walki z przeładowaniami w stałym użytku znajduje się flota wózków widłowych, dostępnych na miejscu kontroli. Przewoźnicy mogą z nich korzystać przy przywracaniu pojazdom normatywności i odciążaniu poszczególnych osi. Wszystko odbywa się oczywiście pod nadzorem odpowiednich służb, w tym BAG oraz policji.
Dla wyjaśnienia dodam, że opisywany system ma za zadanie chronić most nad Renem, będący w coraz gorszym stanie technicznym. Jak na razie system ważenia znajduje się na trasie w kierunku Duisburga, natomiast już w przyszłym miesiącu pojawi się też na jezdni w kierunku Venlo.
