Austriacki „gabaryt” wpadł dwa razy jednego dnia – brak zezwolenia, zatrzymane dokumenty i cudza karta

Ciężarówka z powyższego zdjęcia bardzo daleka jest o wizerunku popularnego „dziada”. W końcu to niemal nowy ciągnik w bardziej specjalistycznej konfiguracji, należący do austriackiego przewoźnika i poddany gustownym modyfikacjom. A jednak, gdy spojrzymy na komunikat niemieckiej policji, spotkamy się z podejściem dalekim od normalnego.

Opisywana ciężarówka została zatrzymana w miniony czwartek, na autostradzie A1 nieopodal Münster. Jak się okazało, kierowca nie dysponował żadnymi dokumentami, gdyż kilka godzin wcześniej zostały one zatrzymane przez policję z miasta Mülheim. Nie posiadał też zezwolenia na przewóz ponadnormatywny, gdyż firma takowego nie wyrobiła.

Jakby tego było mało, kierowca korzystał z cudzej karty do tachografu. Był to dokument należący do jego pracodawcy. Jak więc zapowiadają policjanci, łączna kara za wymienione wykroczenia będzie liczona w tysiącach euro. Ciężarówka z ładunkiem została również tymczasowo skonfiskowana, do czasu zdobycia właściwych dokumentów.