Holenderskie biuro statystyczne CBS opublikowało liczby, które pokazują ilość ciężarówek z krajów „nowej” Unii Europejskiej na rynkach transportowych Unii „starej”. Na ich podstawie można zobaczyć, w których krajach ciężarówki z Europy Środkowo-Wschodniej pełnią najważniejszą rolę i jak rola ta ulegała zmianie od roku 2006, kiedy polski transport dopiero się rozpędzał, a Bułgarzy i Rumunii byli poza Unią Europejską
Statystyki bazują na odsetkach ładunków, które w danych krajach ładują lub rozładowują ciężarówki z Europy Środkowo-Wschodniej. I tak na przykład w Austrii, która otwiera zestawienie, pojazdy z naszej części Europy załadowały lub rozładowały w 2014 roku niemal 50 proc. wszystkich ładunków. Dla porównania, w roku 2006 było to niewiele ponad 20 proc. i Austria ustępowała pod tym względem Włochom. Tymczasem we Włoszech w 2014 roku ciężarówki z Europy Środkowo-Wschodniej miały około 45 proc. udziału we wszystkich załadunkach i rozładunkach.
Jeśli chodzi o kraje, w których ciężarówki z Europy Środkowo-Wschodniej ładują lub rozładowują od 30 do 39 proc. wszystkich ładunków to pojawiają się tutaj odpowiednio Niemcy, Szwecja, Wielka Brytania i Dania. Niewiele ponad 20 proc. odnotowano w 2014 roku we Francji, a kilkunastoprocentowe wyniki wyliczono w Belgii, Holandii, Szwajcarii i Hiszpanii. W przypadku tego ostatniego kraju warto jeszcze zaznaczyć, że przyrost środkowoeuropejskich transportów był tutaj rekordowo niski.
