Aresztowania u dużego przewoźnika z Francji, w związku z zatrudnianiem Polaków

Francuską branżą transportową wstrząsnęła afera. Policja aresztowała część kierownictwa firmy Gefco, oskarżając obecnych oraz byłych pracowników firmy o zatrudnianie polskich i słowackich kierowców ciężarówek na nielegalnych warunkach.

Dotychczas zatrzymano dziewięć osób, w tym siedmiu kierowników z francuskich oddziałów Gefco oraz dwie osoby, które bezprawnie założyły działalności w innych krajach i zatrudniały przez nie kierowców. Aresztowania rozpoczęły się w miniony piątek, będąc nadzorowanym przez francuskie biuro do spraw nielegalnego zatrudnienia. Co też ważne, w rozmowie z francuskimi mediami firma potwierdziła aresztowanie jej obecnych oraz byłych pracowników. Choć od dokładniejszego komentarza jak na razie się wstrzymano.

Sprawa zaczęła się 4 lata temu, od zwykłych kontroli na drogach. W 2017 roku francuska inspekcja DREAL, odpowiedzialna za nadzór nad branża transportową, zainteresowała się francuskimi ciężarówkami kierowanymi przez zagranicznych kierowców. Późniejsze dochodzenie pozwoliło ustalić, że co najmniej 35 Polaków oraz Słowaków wykonywało pracę we Francji, a nawet tutaj mieszkało, jednocześnie będąc pracownikami polskich i słowackich spółek. Nie zostali oni zgłoszeni do delegowania i w latach 2015-2018 miało to skutkować uniknięciu francuskich składek społecznych o łącznej wartości 800 tys. euro.

Jak donosi francuski serwis branżowy „l’antenne”, aresztowani wyszli już na wolność, po wpłaceniu kaucji w wysokości od 4 do 10 tys. euro. Niemniej wszyscy mają pozostawać w stanie oskarżenia, a prokuratura kontynuuje oficjalne postępowanie. Sprawa na pewno będzie więc miała swój dalszy ciąg.