Amerykańska firma buduje prototyp elektrycznego ciągnika siodłowego o mocy 2000 KM i zasięgu 1200 mil

ciezarowka_prototyp_nikola_one

Amerykańska firma Nikola Motor Co., odwołująca się nazwą do genialnego wynalazcy, którym był Nikola Tesla, zapowiedziała prace nad niesamowitym samochodem ciężarowym. Ma być to aerodynamiczny, typowo amerykański ciągnik siodłowy, dysponujący silnikami elektrycznymi o łącznej mocy 2000 KM, a jednocześnie zasięgiem około 1200 mil, i to pod pełnym obciążeniem. O odpowiednią dynamikę miałoby zadbać ponad 5 tys. niutonometrów momentu obrotowego (!!!), zaś wspomniany zasięg na ma być zasługą baterii o łącznej pojemności 320 kWh, a także nietypowego systemu ich ładowania. Zamiast bowiem korzystać z klasycznej wtyczki, Nikola One miałby zostać wyposażony w agregat turbinowy o mocy 400 kW, napędzany gazem ziemny, olejem napędowym lub, na życzenie, także benzyną. Taka konstrukcja uruchamiałaby się automatycznie w celu podładowania baterii, jednocześnie będąc nieporównywalnie bardziej ekologiczną od typowych silników spalinowych. Natomiast dzięki opieraniu napędu bezpośrednio na prądzie, możliwe miałoby być utrzymanie 100 km/h nawet na 6-stopniowych podjazdach, przy 36-tonowej masie całkowitej.

Choć powyżej widzicie jedynie grafikę, prototyp rewolucyjnej ciężarówki, nazwanej Nikola One, jest już podobno niemalże gotowy. Wkrótce mają rozpocząć się jego testy, a jednocześnie firma snuje najprawdziwsze, rynkowe plany. Chciałaby ona nawiązać współpracę z najbardziej innowacyjnymi przedsiębiorstwami w Stanach Zjednoczonych, aby wspólnie budować i sprzedawać maszyny, które jeszcze niedawno nam się nawet nie śniły. I choć wszystko to brzmi jak najbardziej abstrakcyjnie, zawsze jakimś cudem może udać się zrealizować choć część tych planów. Zwłaszcza, że samochody elektryczne jeszcze nie dawno uznawane były za jedno wielkie dziwactwo, zaś dziś jeżdżą po drogach całego świata i wyjątkowo szybko zyskują na popularności. Pisałem o tym chociażby w tekście zatytułowanym Baterie do samochodów elektrycznych tanieją w ekspresowym tempie, podobnie jak rośnie na nie popyt.

A gdyby ktoś miał wątpliwości odnośnie tego czy warto, Nikola planuje zaoferować klientom na pierwsze 5 tys. egzemplarzy darmowy zapas paliwa na pierwszy milion mil.

nikola_one