We wtorkowy poranek, na małopolskim odcinku autostrady A4, przeprowadzono transportową akcję „trzeźwość”. Pod kątem obecność alkoholu w organizmie przebadano 207 kierowców ciężarówek. Jeden z nich okazał się nietrzeźwy, mając 0,6 promila alkoholu.
Co jednak robi większe wrażenie, to ilość zatrzymanych dowodów rejestracyjnych. Gdy bowiem kierowcy dmuchali w alkomat, inspektorzy przyglądali się stanowi technicznemu ich pojazdów. W aż 17 przypadkach skoczyło się to zatrzymaniem dowodów rejestracyjnych.
Oto komunikat WITD Kraków:
Małopolscy inspektorzy w dniu 27 sierpnia br., prowadzili wzmożone kontrole ukierunkowane na sprawdzanie trzeźwości kierowców na terenie województwa małopolskiego. prowadził pojazd po spożyciu alkoholu, wynik badania w wydychanym powietrzu wyniósł 0,3 mg/l, co odpowiada 0,6 promila alkoholu we krwi.
W trakcie prowadzonych działań stwierdzono jeszcze inne naruszenia m.in. jazdę na karcie innego kierowcy, naruszenia z czasu pracy, brak aktualnych badań technicznych (4 przypadki) wykonywanie międzynarodowego przewozu drogowego bez posiadania wymaganego zezwolenia, brak legalizacji tachografu, wykonywanie przewozu na potrzeby własne bez wymaganego zaświadczenia.
W sumie wszczęto 8 postępowań administracyjnych na przewoźników na kwotę 18 000 zł, natomiast na kierowców nałożono 17 mandatów karnych. Za niewłaściwy stan techniczny zatrzymano 17 dowodów rejestracyjnych.
