Nielegalny transport odpadów z Polski do Niemiec – odwrotny kierunek, lecz problem bardzo dobrze znany

Regularnie zdarzają się doniesienia o nielegalnych transportach ładunków. Zwykle są to doniesienia o przewozach prowadzących do Polski, z krajów Europy Zachodniej. Tym razem można natomiast zobaczyć sytuację odwrotną. To przewóz odpadów z Polski do Niemiec, odbywający się niezgodnie z prawem, bez wymaganych dokumentów.

Komunikat GITD:

Z niezabezpieczonym ładunkiem, niekompletnie wypełnioną dokumentacją przewozową i niesprawną ciężarówką poruszał się kierowca skontrolowany przez patrol dolnośląskiej ITD. Międzynarodowy transport odpadów został wstrzymany do czasu usunięcia nieprawidłowości.

Ciężarówkę przewożącą złom elektroniczny z Polski do Niemiec zatrzymano do kontroli drogowej na 156 kilometrze odcinka autostrady A4 koło Wrocławia. W trakcie sprawdzania stanu technicznego pojazdów i dokumentacji przewozowej inspektorzy stwierdzili kilka poważnych nieprawidłowości.

Odpady przewożone w dużych workach na naczepie nie były w żaden sposób zabezpieczone przed zmianą położenia, co doprowadziło do przewrócenia się jednego z nich. Oprócz tego worki przesunęły się i napierały na drzwi naczepy.

Natomiast jeden z dwóch załadowców towaru i jednocześnie organizatorów transportu dopuścił się błędów przy sporządzaniu załącznika wymaganego w transgranicznym transporcie odpadów. W okazanej inspektorom deklaracji nie było wpisanego kodu odpadów, sposobu ich przetworzenia i podpisu osoby sporządzającej dokument.

Sporo do życzenia pozostawiał również stan techniczny ciężarówki. W ciągniku siodłowym nie działał przekaźnik i światła mijania, a ważność ostatniego badania technicznego naczepy upłynęła na początku grudnia ubiegłego roku.

Kontrola ITD zakończyła się zatrzymaniem dowodów rejestracyjnych pojazdów oraz wydaniem zakazu dalszej jazdy do czasu usunięcia nieprawidłowości w transporcie. Kierowca ciężarówki został ukarany trzema mandatami, a wobec przewoźnika i organizatorów przewozu odpadów toczą się teraz postępowania administracyjne w sprawie nałożenia wysokich kar pieniężnych. Inspektorzy ustalili bowiem, że winę za niewłaściwe przygotowanie ładunku do transportu oraz braki w wymaganej dokumentacji ponoszą również załadowcy – organizatorzy transportu.

Dodatkowe zdjęcia: