W czasie przejazdu przez Grudziądz, w ciągu drogi krajowej nr 55, kierowca tej ciężarówki pozwolił sobie na jazdę „na odcięciu”. Jak się jednak okazało, przekroczenie prędkości o 41 km/h było w jego przypadku najmniejszym problemem. 50-latek był bowiem objęty sądowym zakazem prowadzenia pojazdów i w ogóle nie powinien był znaleźć się na drodze.
Policyjny komunikat:
Grudziądzcy policjanci poruszający się nieoznakowanym radiowozem BMW zarejestrowali ciężarówkę, która pędziła w obszarze zabudowanym 91 km/h. Mundurowi natychmiast zatrzymali samochód i wtedy okazało się, że jego kierowca nie ma prawa jazdy, ale ma sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. 50–latek dalej już nie pojechał.
Wczoraj (17.01.19) na ul. Peszkowskiego w Grudziądzu funkcjonariusze z „drogówki” zauważyli jadącą z nadmierną prędkością ciężarówkę z naczepą. Jadąc lewym pasem ruchu zestaw wyprzedzał inne pojazdy. Policjanci zmierzyli prędkość jazdy samochodu. Policyjny videorejestrator wskazał, że auto pędziło w obszarze zabudowanym z prędkością 91 km/h. Wprawdzie w miejscu dokonania przez funkcjonariuszy pomiaru prędkość jest podwyższona znakiem drogowym do 80 km/h, ale zezwolenie na szybszą jazdę nie dotyczy pojazdów ciężarowych.
Policjanci natychmiast zatrzymali ciężarówkę. Okazało się, że samochodem kierował mężczyzna, który nie miał prawa jazdy, a sąd zakazał mu prowadzić auta. 50-latek już wcześniej miał konflikt z prawem, gdyż dopuścił się kierowania pojazdem mechanicznym po alkoholu.
Policjanci zabronili dalszej jazdy i zlecili usunięcie pojazdu z drogi. Nierozważny i lekkomyślny kierowca wkrótce odpowie za swoje czyny przed sądem , gdyż tam policjanci skierują dwie sprawy. Przekroczenie prędkości o w obszarze zabudowanym to wykroczenie, a kierowanie pomimo zakazu sądowego to przestępstwo.