Wyprzedzał dwa samochody, czołowo uderzył w ciężarówkę – 25-latek zginął, bo pas zapiął na oparciu

Brawurowa jazda oraz pas bezpieczeństwa zapięty na oparciu fotela zakończyły się dla tego kierowcy tragicznie. Zginął on w czasie wyprzedzania dwóch samochodów na raz, czołowo zderzając się przy tym z ciężarówką.

Wszystko wydarzyło się przedwczoraj, około godziny 5 rano, na drodze krajowej nr 47 nieopodal Rdzawki. Jak podało WITD Kraków, wezwane na miejsce zdarzenia, Peugeot 407 musiał jechać z bardzo dużą prędkością. Ślady hamowania byłby bowiem długie, a zderzenia z MAN-em TGL i tak nie udało się uniknąć.

Co więcej, pas bezpieczeństwa był zapięty, ale znajdował się za plecami kierowcy, otaczając sam fotel. Kierujący Peugeotem 25-latek został więc wyrzucony do przodu, wybił głową szybę i odniósł śmiertelne obrażenia. Gdyby zapiął pas normalnie, zapewne wyszedłby z wypadku bez większych obrażeń. Kabina pasażerska była bowiem nienaruszona, a boczne drzwi dało się nawet normalnie otworzyć.

Innym uczestnikom zdarzenia szczęśliwie nic się nie stało. Mowa tutaj zarówno o kierowcy MAN-a, jak i o osobach z wyprzedzanych aut osobowych.

A po co na miejscu pojawiło się ITD? Poproszono je o sprawdzenie danych z tachografu, co jest normalną procedurą przy śmiertelnych wypadkach. Biegły sądowy musi bowiem ustalić wszystkie okoliczności zdarzenia, a prędkość ciężarówki może być przy tym bardzo pomocna.

Źródło zdjęcia: WITD Kraków