Niskowejściowa kabina w wersji dystrybucyjnej – ma dwa normalne miejsca oraz lepsze wykończenie

Rośnie zainteresowanie ciężarówkami o niskowejściowych kabinach. Dotychczas były one domeną wyłącznie branży komunalnej, będąc stosowanym przy zbiórce odpadów. Teraz jednak dostrzega się ich zalety także przy miejskiej dystrybucji.

Z tego też powodu Volvo Trucks rozszerza gamę swoich kabin. Nowy wariant to niskowejściowa szoferka z serii FE, wyposażona w tylko dwa miejsca siedzące – dla kierowcy oraz dla jednego pasażera. Prawy fotel zamontowany jest niczym w klasycznej ciężarówce, a więc tuż przy drzwiach. Ma on też pewien zakres regulacji i może zostać doposażony w pneumatyczne zawieszenie. Między fotelami znajduje się natomiast niewielki tunel silnika.

W efekcie powstała kabina o bardzo nisko umieszczonym progu, oferująca przy tym normalny komfort podróżowania dla kierowcy oraz ewentualnego pomocnika. Zdaniem Volvo Trucks, jest to układ idealny do miejskiej dystrybucji.

Dla porównania, dotychczas niskowejściowa wersja modelu FE występowała tylko w wydaniu komunalnym. Pojazd ten miał zupełnie inny kształt podłogi, umożliwiający przechodzenie z jednej strony na drugą. Wszystko było wykończone gumą oraz blachą ryflowaną, fotele pasażerów maksymalnie przesunięto do tyłu, a ponadto mogły one występować w aż trzech egzemplarzach. W branży komunalnej coś takiego jak najbardziej jest w wskazane. W dystrybucji kierowca nie potrzebuje jednak aż trzech pomocników.

Oto wariant komunalny, z wolnym miejscem na dwa dodatkowe fotele: