Po akcjach wyszukiwania i niszczenia ładunków zagranicznej żywności w Belgii i Francji, na drogi wyjechali rolnicy włoscy, mając niestety te same plany. W czasie gdy w centrum Brukseli protestowali przedstawiciele branży rolniczej z całej Unii Europejskiej, we Włoszech traktory zablokowały autostradę, a pojazdy z zabudowami chłodniczymi oraz cysterny zapraszano na pobocza.
Wszystko zaczęło się w nocy z niedzieli na poniedziałek, kiedy kilkadziesiąt ciągników wjechało na trasę A22. Już rano rozpoczęły się natomiast „kontrole”, przy okazji których szukano przede wszystkim importowanego mięsa, a także mleka oraz żywności przetworzonej. Zdaniem rolników, akcja ta miała zwrócić uwagę na masowe importowanie do Włoch produktów złej jakości.
O przypadkach zniszczenia „skontrolowanej” żywności się w mediach nie wspomina.
Wyglądało to tak:
Al #brennero si scopre la verita’ per salvare il #madeinitaly. #lattequestosconosciuto @coldiretti pic.twitter.com/sXGIDKusj6
— Coldiretti Abruzzo (@coldirettiab) wrzesień 7, 2015