Wynajęty zestaw na tablicach z Niderlandów, by niepostrzeżenie robić tam kabotaż

Fot. ILT

W nawiązaniu do tekstów:

Wynajęli duńską ciężarówkę, by robić nielegalny kabotaż – 125 tys. zł kary oraz konfiskata

Wynajęli szwedzką ciężarówkę, by robić w Szwecji nielegalny kabotaż – to już drugi kraj

Wynajmowanie ciężarówek na lokalnych tablicach, by wykonywać nimi kabotaż, to zjawisko znane już ze Skandynawii. Miejscowe rejestracje mają ograniczać szansę kontroli, nie wzbudzając żadnych większych podejrzeń na drodze. A teraz możemy zobaczyć kolejny taki przykład, tym razem pochodzący z Beneluksu.

Niderlandzka inspekcja ILT trafiła na ten pojazd w miejscowości Bodegraven, gdy wykonywał on jedenastą trasę z rzędu w niderlandzkim transporcie krajowym. Teoretycznie nie było w tym nic dziwnego, gdyż ciężarówka miała lokalne rejestracje. Gdy jednak dokładnie sprawdzono dokumenty, użytkownikiem zestawu okazała się firma zagraniczna. Jej licencja transportowa była bowiem wydana w innym kraju.

W tej sytuacji wszystkie 11 tras krajowych okazało się kabotażem. Z tego standardowo 3 trasy kabotażowe uznano legalne, a pozostałe 8 sklasyfikowano jako przekroczenie limitu. Dalsza praca ciężarówki natychmiast została zakazana, włącznie z przewozem wykonywanym w momencie zatrzymania. Ładunek musiał zostać przejęty przez niderlandzkiego przewoźnika, a zagraniczną firmę czeka postępowanie administracyjne.