Strażackie ciężarówki z plandekowymi zabudowami powszechnie określa się „kwatermistrzowskimi”. Odnosi się to do osoby kwatermistrza, czyli oficera odpowiedzialnego między innymi za logistykę. Do czego jednak konkretnie mogą służyć te pojazdy? Tak dla przykładu, transportują one sprzęt na misje międzynarodowe, mogą być wykorzystywane w czasie klęsk żywiołowych, a ostatnio… pomogły w przewozie alkoholu.
Aż 25 tys. litrów wódki oraz whisky znaleziono w sprzęcie, który czekał na transport w terminalu kontenerowym w Gdańsku. Były to urządzenia do filtracji powietrza w stolarni, ustawione na kontenerowych platformach i mające dotrzeć aż do Arabii Saudyjskiej. W kraju tym panuje całkowita prohibicja, a wszelkie posiadanie alkoholu jest bardzo restrykcyjnie karane. O ile więc w Polsce te 25 tys. litrów było warte około 1 miliona złotych, w saudyjskich warunkach wartość ta wzrosłaby do prawdziwej fortuny.
Film z rozcinania ładunku:
Pomijając kwestię saudyjską, taka forma transportu była po prostu przemytem oraz nielegalnym obrotem alkoholem. To więc oznacza, że przestępstwo popełniono także względem polskiego prawa. Wytypowaniem winnych zajmie się wydział gospodarczy gdańskiej policji, a tymczasem funkcjonariusze znaleźli już dla alkoholu zastosowanie. Złożyli wniosek do prokuratury, by został on przeznaczony do produkcji płynów odkażających do rąk, tak potrzebnych w czasie pandemii.
Prokuratura taką zgodę wydała i nielegalny towar przekazano Grupie Ratownictwa Chemiczno-Ekologicznego z Komendy Powiatowej Straży Pożarnej w Starogardzie Gdańskim. Jednostka ta otrzymała tymczasowe zezwolenie na produkcję środków dezynfekujących, przeznaczonych do użycia przez służby z całego województwa. Początkowo bazowało to na kupowanych półproduktach, a teraz bazą staną się właśnie wódka i whisky z przemytu dla Saudyjczyków. By natomiast przewieź alkohol do Starogardu, wykorzystano, wspomnianą kwatermistrzowską ciężarówkę.
Źródło zdjęć oraz filmu: KMP Gdańsk
