W 2015 roku Kamaz zapowiedział prace nad ciężarówkami wyposażonymi w autopilota. Pierwszych ich efekt pojawił się już rok później, w postaci zautomatyzowanego podwozia 5350 dla branży wydobywczej (zdjęcie powyżej, opis tutaj). Teraz natomiast pokazano zautomatyzowaną ciężarówkę do transportu typowo szosowego.
Ten nowy pojazd to Kamaz 5490 Neo (zdjęcie poniżej), do którego zamontowano pełen układ autopilota. Składa się on z radarów, lidarów oraz wyjątkowo dokładnego systemu naprowadzania. Wszystko to ma wystarczyć, by ciężarówka poruszała się bez jakiegokolwiek człowieka w kabinie. Co też charakterystyczne dla zautomatyzowanych prototypów, to nowe wyposażenie można zobaczyć na pierwszy rzut oka.
Kamaz tłumaczy, że skorzystał tutaj z szerokiej współpracy. Wśród głównych partnerów projektu wymienia się moskiewskiego producenta oprogramowań Vist Group, a także naukowców z kazachskiego Uniwersytetu Nazarbajewa. Cześć podzespołów kupiono też od wiodących producentów z Zachodu. Mowa tutaj o firmach Continental, Quanergy oraz Trimble.
Pierwsze testy opisywanej ciężarówki odbyły się na terenie zamkniętego centrum badawczego pod Moskwą. Kolejny etap postawiono przeprowadzić w Kazachstanie, pod okiem wspomnianych naukowców. Ich zdaniem będzie między innymi sprawdzenie, czy ciężarówka potrafi bezbłędnie rozpoznawać pieszych, stacjonarne przeszkody, zwierzęta oraz drogowe oznakowania.
Dla niezorientowanych jeszcze dodam, że model 5490 Neo to ciężarówka w dużej mierze bazująca na Mercedesie Axorze. Z Mercedesa pochodzi tutaj między innymi kabina oraz 12-litrowy silnik. Co też ciekawe, w rosyjskich realiach 5490 Neo postrzegany jest jako ciężarówka dalekodystansowa. Są też egzemplarze, które da się spotkać między innymi w trasach do Polski.
