Naprawdę trudno opisać słowami, jak bezmyślny był manewr z powyższego nagrania. Kierowca ciągnika siodłowego wykonał zawracanie na autostradzie, blokując ruch na obu jezdniach i zajeżdżając drogę pojazdom wyjeżdżającym z tunelu.
Zdarzenie miało miejsce w minioną środę, na włoskiej autostradzie A10, między miastami Genoa oraz Ventimiglia. Kierowca ciężarówki postanowił zawrócić tam w wąskiej przerwie między barierami energochłonnymi, służącej do tworzenia tymczasowej organizacji ruchu. Miało to też miejsce przy wyjeździe z autostradowego tunelu, a wszystko działo się jeszcze przed godziną 20, a więc przy stosunkowo dużym ruchu. Dlatego trwający ponad minutę manewr doprowadził do co najmniej kilku bardzo niebezpiecznych sytuacji.
Choć na nagraniu tego nie widać, w uniknięciu karambolu pomogło bardzo szybkie działanie pracownika monitoringu drogowego. Natychmiast uruchomił on procedurę awaryjną, przez co tablice i sygnalizatory nad drogą ostrzegły innych kierowców przed zagrożeniem. Dane ciężarówki zostały też odnotowane i za pojazdem natychmiast ruszył policyjny patrol.
Kierowca MAN-a z naczepą – mężczyzna pochodzący z Europy Wschodniej (tak to określono) – został zatrzymany krótko po zawracaniu. Włosi nałożyli na niego grzywnę w wysokości 8 tys. euro, czyli według obecnego kursu około 38 tys. złotych. Mężczyźnie natychmiast odebrano też prawo jazdy, co w praktyce będzie oznaczało całkowity zakaz prowadzenia na terytorium Włoch. A jakby tego było mało, będzie musiał się on tłumaczyć z kosztownych strat, na jakie naraził swojego (zapewne już byłego) pracodawcę. W ramach dodatkowej kary Włosi podjęli bowiem decyzję o trzymiesięcznej konfiskacie ciężarówki.
Dla wyjaśnienia dodam, że pod koniec filmu można zobaczyć także auto osobowe, wykonujące taki sam manewr. Jego kierowca również otrzymał 8 tys. euro kary.
