78-letni kierowca ciężarówki zasnął przy policjantach, choć dane z jego tachografu były bez zarzutu

niemiecka_policja_radiowoz_nowe_barwy

Doniesienia niemieckiej policji ponownie okazały się źródłem nietypowej historii. Tym razem mowa jest o 78-letnim kierowcy, który 2 lutego spowodował kolizję na autostradzie A92.

78-latek kierował czeską ciężarówką. Między węzłami Erding oraz Moosburg-Süd próbował on wyprzedzić autobus, lecz zahaczył przy tym o jego nadwozie. Oba pojazdy zjechały więc na pobocze, a na miejsce wezwano policję.

Jak podają lokalni funkcjonariusze, powód zdarzenia szybko się wyjaśnił. 78-letni Czech wyglądał na kompletnie przemęczonego, a jego głowa nieustannie opadała. Co więcej czasie gdy policjanci prowadzili swoje czynności przy ciężarówce, mężczyzna zasnął na ich oczach.

Co ciekawe, tachograf 78-latka nie wykazywał żadnych nieprawidłowości. Nie został ani zmanipulowany, ani nie zapisał wykroczeń dotyczących czasu pracy. Niemcy obawiali się więc, że stan kierowcy wynikał z problemów zdrowotnych. Dlatego na miejsce wezwano pogotowie ratunkowe.

Po wstępnym przebadaniu wiekowy kierowca okazał się całkowicie zdrowy. Ratownicy nie mieli wątpliwości, że jest on po prostu przemęczony. Dlatego też, poza konsekwencjami związanymi z kolizją, Niemcy zabronili Czechowi kontynuowania jazdy, nakazując odbycie co najmniej kilkugodzinnego odpoczynku.