6000 zł za wyprzedzanie ciężarówką na „ósemce” – już czwarty tak wysoki mandat

Droga krajowa nr 8, na odcinku między Białymstokiem a Augustowem, znowu „zasłynęła” z bardzo kosztownego wyprzedzania. Tym razem na szczęście nikt nie został poszkodowany, ale za to wystawiono jeden z najwyższych mandatów, jakie da się obecnie w Polsce otrzymać.

Na policyjnym nagraniu widać cały korowód wolno jadących pojazdów, z prędkościami rzędu 50-70 km/h. Wśród nich był nieoznakowany, policyjny radiowóz, natomiast za nim pojawił się litewski Mercedes-Benz Actros, którego kierowca łamał przepisy przy wyprzedzaniu. W miejscowości Grymiaczki miał wykonać taki manewr na skrzyżowaniu, przed szczytem wzniesienia i na zakazie dla pojazdów ciężarowych.

52-letni Litwin wyprzedził także radiowóz, zdążył jeszcze podziękować policjantom za zwiększenie odstępu, po czym został zatrzymany i otrzymał mandat karny w wysokości 6000 złotych. Przy okazji policjanci podali, że to nie był pierwszy tego typu przypadek od początku roku. Mandaty o takiej samej wysokości otrzymały już na Podlasiu cztery osoby.

Oto komunikat KWP w Białymstoku:

Mandatem karnym w wysokości 6 tysięcy złotych został ukarany obywatel Litwy, który kierując cysterną wyprzedzał nieoznakowany radiowóz podlaskiej grupy Speed. Niebezpieczny manewr nagrały kamery policyjnego auta. Do zdarzenia doszło w ostatni piątek marca na krajowej ósemce między Białymstokiem a Augustowem. W rejonie miejscowości Grymiaczki w powiecie sokólskim 52-letni obywatel Litwy kierując cysterną, wyprzedzał na skrzyżowaniu, przy dojeżdżaniu do wierzchołka wzniesienia i na odcinku drogi, gdzie obowiązuje zakaz wyprzedzania przez samochody ciężarowe. Chwilę po zdarzeniu mercedes został zatrzymany do kontroli, a jego kierowca przekonał się o konsekwencjach nieprawidłowego wyprzedzania.

To już czwarty pirat drogowy ukarany od początku roku tak wysokim mandatem za wykroczenia na drogach naszego regionu.