Zablokowana granica w Świecku – wojenny protest bez objazd (ruch przywrócono)

Zdjęcie od Czytelnika Miłosza

Aktualizacja: krótko przed godziną 18 ruch miał zostać udrożniony

Protestacyjne blokady na granicach pojawiają się już od kilku tygodni. Dotychczas blokowano przejazd na Białoruś, w tym głównie granicę w Koroszczynie. Dzisiaj natomiast pojawiło się coś zupełnie nowego, mianowicie protest przesunięty o jedną granicę na zachód.

Blokada stanęła w Świecku, tuż za posterunkiem granicznym, między niemiecką autostradą A12 a polską granicą A2. Kilkudziesięciu aktywistów zamknęło pasy ruchu prowadzące na wschód, powiewając przy tym flagami Ukrainy, Polski, Niemiec, a nawet Łotwy. Domagają się przy tym bardziej dotkliwych sankcji dla Rosji, a blokada granicy może sugerować zwłaszcza ograniczenia w transporcie drogowym.

Jak na razie o blokadzie bardzo niewiele wiadomo. Trudno więc wyrokować kiedy protest się skończy i jak duże będą jego następstwa. Już teraz korki można jednak określić jako ogromne, gdyż zator sięga za zachodni węzeł Frankfurtu nad Odrą. Dodatkowy korek wytworzył się też w przeciwnym kierunku, mniej więcej do węzła Rzepin, choć tutaj ruch na szczęście nie jest blokowany i w wolnym tempie można przejechać.

Co gorsza kierowcy ciężarówek nie mogą łatwo skorzystać z tradycyjnego objazdu, który prowadzi przez Gubinek. Niemiecka droga B112 jest bowiem częściowo zamknięta, w związku z remontem prowadzonym kilkanaście kilometrów na północ od Guben. Jeśli ktoś już więc dotarł nad Odrę, pozostaje mu tylko czekanie. Informacyjnie od razu dodam, że remont na B112 ma potrwać co najmniej do 29 kwietnia.

Dodatkowe zdjęcie z Twittera: