Węgierska policja zatrzymała ciężarówkę z aż 55 nielegalnymi imigrantami w zabudowie. Minionej nocy pojazd próbował przejechać autostradą M5, a jego kontroli dokonano w okolicach Budapesztu, na parkingu w miejscowości Inárcs.
Ciężarówka miała węgierskie rejestracje, a za jej kierownicą siedział 52-letni obywatel Węgier. Mężczyzna został już zatrzymany i podejrzewa się go o świadomy udział w przemycie. Grozi mu za to kara więzienia, mogąca wynosić od 1 roku do nawet 20 lat więzienia. Wiele może tutaj zależeć od klasyfikacji przemytu i ewentualnego udziału kierowcy w jego organizacji.
Jeśli chodzi o samych imigrantów, to żaden z nich nie dysponował ani pozwoleniem na pobyt na terenie Węgier, ani też jakimkolwiek dokumentem tożsamości. Wszystkie 55 osób podało się jednak za obywateli Syrii. Wszyscy trafili też w ręce węgierskich służb granicznych, na dalsze czynności mając poczekać w zamknięciu.
