45-letnia kabina po kolejnej modernizacji – Kamaz przygotował nowy przód

Fot. Sergey Dyakonov, ST-KT.ru

W nawiązaniu do tekstu z 2014 roku:

Historia kabiny Kamaza – od lat 70., poprzez liczne prototypy, aż po wersję Maxi

Pod względem wieku kabiny, Kamaz chyba próbuje pobić jakiś branżowy rekord. Pierwsze ciężarówki z tym nadwoziem wyjechały z fabryki w 1976 roku, a więc niemal 45 lat temu. Tymczasem ta sama kabina nadal pozostaje w produkcji, a nawet doczekała się kolejnej modernizacji.

W rok 2021 klasyczne nadwozie Kamaza ma wejść ze zmienionym przodem. Zastosowano w nim nowy wzór atrapy chłodnicy, nowe logo oraz nieznacznie przeprojektowany zderzak. Wyraźnie też widać, że układ przedniego „grilla” zaczerpnięto z najnowszego i znacznie większego modelu K5 (poniżej), dzielącego kabinę z Mercedesem Actrosem.

Po wszystkich tych zmianach przód nadwozia wygląda nowocześniej, nieco maskując zaawansowany wiek konstrukcji.  Z boku doskonale jednak widać, że jest to nadwozie projektowane jeszcze w późnych latach 60-tych. Tak małych drzwi oraz szyb nikt już bowiem w branży nie oferuje.

Modernizacja tej starej kabiny jest też wyraźnym sygnałem – choć Kamaz stosuje już nowsze kabiny z Mercedesów Axorów oraz Actrosów, nadal nie zamierza rezygnować ze swojej dotychczasowej szoferki. Mała, prosta i tania konstrukcja najwyraźniej nadal ma zwolenników, zwłaszcza w przypadku mniej wymagających użytkowników.

A przy okazji warto zwrócić uwagę na cały pojazd. Pierwsze zdjęcie nowej kabiny opublikował rosyjski portal „St-kt.ru”, w artykule dostępnym tutaj. Zmodernizowana szoferka okazała się tam częścią czteroosiowego podwozia w nowym układzie tridemu, a więc z potrójnym tylnym wózkiem. Ponadto samochód wyposażono też w cały zestaw kamer, radarów i lidarów, wskazujących na obecność autopilota.

I dla przypomnienia, pierwszy Kamaz z 1976 roku: