25-metrowy zestaw przyłapany na trasie S3 – ciężarówka zmierzała do Norwegii

Już kilka lat temu pojawiły się doniesienia o 25-metrowych ciężarówkach, przemykających pod osłoną nocy po drodze ekspresowej S3. Samochody te ruszają z województwa lubuskiego i przez Świnoujście wykonują transporty do krajów skandynawskich. W piątek zaś taka właśnie ciężarówka wpadła w ręce Inspekcji Transportu Drogowego.

Skontrolowany pojazd to Volvo FH z dwiema naczepami, mające 25,24 metra długości i ważące 60,9 tony. Samochód miał dotrzeć do Norwegii, przewożąc przy tym ładunki pieluch, rur metalowych oraz mydła w płynie. Kierowca nie miał przy tym ponadnormatywnego zezwolenia, wszak przy podzielnym ładunku i tak na niewiele by się ono zdało.

Oto komunikat WITD w Gorzowie Wielkopolskim:

22 listopada 2019 r. na drodze ekspresowej S3 inspektorzy z Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Gorzowie Wielkopolskim zatrzymali do kontroli zespół pojazdów składający się z ciągnika samochodowego i dwóch naczep. Kierowca przewoził pieluchy, rury metalowe i mydło w płynie z Polski do Norwegii.

Podczas kontroli zespół pojazdów został zważony i zmierzony. Okazało się, że jego masa rzeczywista wynosi 60900 kg, czyli o 20900 kg więcej od dopuszczalnej masy całkowitej określonej dla zespołu pojazdów. Ponadto zespół pojazdów był za wysoki i za długi. Jego wysokość wynosiła 4,17 m, przy dopuszczalnej wysokości 4,00 m (przekroczenie o 0,14 m), a długość wynosiła 25,24 m, przy dopuszczalnej długości 16,50 m (przekroczenie o 8,74 m).

Kierowca nie okazał do kontroli zezwolenia na przejazd pojazdów ponadnormatywnych, w związku z czym nałożono na niego mandat karny, a wobec przedsiębiorcy wszczęto postępowanie administracyjne w sprawie nałożenia kary pieniężnej. Pojazd nienormatywny usunięto z drogi na parking strzeżony.