1000 km zasięgu Tesli Semi i jeszcze większe bogactwo firmy oraz założyciela

Pamiętacie Teslę Semi? To ta elektryczna ciężarówka, którą zaprezentowano w 2017 roku, po czym – pomimo zebrania tysięcy zamówień z przedpłatami – nadal nie uruchomiono jej produkcji. Trzeba będzie na to poczekać do 2021 roku, jeśli oczywiście nie dojdzie do kolejnego opóźnienia. Nie przeszkadza to jednak, by model Semi odnotowywał kolejne sukcesy, a jego producent tylko zwiększał swoją wartość.

Media właśnie obwieściły sukces marki Tesla w zakresie zwiększania zasięgu. Ma nim być osiągnięcie 1000 kilometrów zasięgu na jednym ładowaniu, a więc o 200 kilometrów więcej niż pierwotnie zapowiadano. Jednocześnie masa własna pojazdu ma zostać obniżona do poziomu porównywalnego z samochodami spalinowymi. Tesla będzie od nich co najwyżej o jedną tonę cięższa, a nie o kilka ton, jak początkowo podejrzewano. Wszystko to zapowiedział w wywiadzie sam założyciel firmy Tesla, czyli słynny Elon Musk.

A mniej więcej w tym samym czasie, czyli jakoś na początku przyszłego, Elon Musk zostało ogłoszony drugim najbogatszym człowiekiem świata. Od początku roku jego majątek wzrósł o około 90 miliardów dolarów, przewyższając majątek Billa Gatesa (założyciela Microsoftu). Bogatszy od Muska jest już tylko potentat branży mediów Jeff Bezos. Za to wartość firmy Tesla odjeżdża wszystkim możliwym konkurentom. Firma jest już nie tylko dwukrotnie cenniejsza od Toyoty, ale też przewyższa wspólną wartość Toyoty, Volkswagena oraz chińskiego BYD-a (również pojazdy elektryczne) razem wziętych.