Nocny zakaz dla Euro 6, Euro 5 tylko na tory – zasady z Austrii wzbudzają wściekłość

W nawiązaniu do tekstu:

Zakaz nawet dla Euro 6 na nocnych trasach do Brennero – tylko gaz, prąd i hybrydy

Bawarskie stowarzyszenie przewoźników (LBT) delikatnie mówiąc się zdenerwowało i chciałoby wytoczyć Austriakom proces. I to nie jakiejś austriackiej firmie lub stowarzyszeniu, a tamtejszym władzom, zarządzającym landem Tyrol. Wszystko przez zaostrzające się zakazy ruchu dla samochodów ciężarowych, wprowadzane przy Tyrolczyków na trasie do Brennero.

Począwszy od 1 stycznia, nawet ciężarówki Euro 6 nie będą mogły jeździć nocą po autostradzie A12. Obejmie je nocny zakaz, z którego dotychczas pojazdy Euro 6 były zwolnione. Zamiast tego do nocnego ruchu dopuści się tylko ciężarówki elektryczne, hybrydowe lub jeżdżące na gazie ziemnym, z zasilaniem jednopaliwowym.

Również 1 stycznia po A12 nie będą mogły jeździć ciężarówki Euro 5, w tym przypadku już przez całą dobę. Ich posiadacze będą więc skazani albo na wymianę pojazdu, albo na korzystanie z transportu intermodalnego. Euro 5 będzie bowiem można dojechać tylko do terminali kolejowych i tylko w celu podstawienia ciężarówki na pociąg.

By poskarżyć się na takie zasady, LBT poprosiło już bawarskie władze o dyplomatyczne wsparcie. Przewoźnicy oficjalnie przedstawili też problem Komisji Europejskiej. Zamierzają walczyć o ograniczenie zakazów, w tym zwłaszcza nocnych zakazów dla nowoczesnych ciężarówek Euro 6. Czy jednak Tyrolczycy mogą się jakkolwiek ugiąć? Jak pokazuje praktyka, raczej nie ma ku temu wielkich szans. Były już bowiem próby, by zmusić Tyrol do zdjęcia ilościowych zakazów ruchu, ale spełzło to na niczym.