Firma Clip Group powszechnie znana jest z obsługi transportu intermodalnego. Przewoźnicy przekazują jej swoje naczepy, by następnie przejechały one pociągami do Europy Zachodniej. W tym jednak przypadku to sam Clip jest właścicielem naczep. Firma zamówiła bowiem 100 egzemplarzy w firmie Wielton.
Naczepy typu huckepack, a więc przystosowane do przeładunku na wagony, zamówiono w Wieltonie jeszcze w ubiegłym roku. Clip Group zdecydowało się przy tym na dwie konfiguracje, w tym 50 egzemplarzy Dry Master oraz kolejne 50 Mega Curtain Master. Te pierwsze mają zamknięte nadwozie furgonowe oraz możliwy system załadunku na aż dwóch pokładach. Te drugie to natomiast popularne „megi” z bocznymi kurtynami oraz certyfikatami do przewozu opon lub napojów.
Czym wyróżniają się naczepy huckepack? We wzmocnionych ramach znajdują się cztery punkty do chwytania przez podnośnik. Jest też wzmocniona tablica przyłączeniowa, składany tylny zderzak, a przy okazji też uchwyty do mocowania na promach.
A na koniec finansowa ciekawostka. Jak powszechnie wiadomo, Unia Europejska nie dofinansowuje transportu drogowego, a wręcz nie zgadza się na dofinansowania w poszczególnych krajach. Przewozy czysto drogowe są bowiem uważane za coś wymagającego zwalczenia i zastąpienia bardziej ekologicznymi rozwiązaniami. Pojawił się jednak sposób, by odmłodzić swoją flotę przy użyciu unijnych funduszy. To właśnie zakup naczep do transportu intermodalnego, takich jak powyżej.
Nowe naczepy Clip Group zakupiono z dofinansowaniem ze środków unijnego Funduszu Spójności, w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko 2014-2020. Podobnie jak w 2019 roku unijne finansowanie zdobyła na swoje drogowo-kolejowe naczepy firma Miratrans: Naczepy Miratransu ruszyły do Niemiec po torach, a firma dostała na to dofinansowanie
