Naczepy Miratransu ruszyły do Niemiec po torach, a firma dostała na to dofinansowanie

Pod koniec ubiegłego roku Centrum Unijnych Projektów Transportowych wskazało 17 podmiotów, które uzyskają dofinansowania o łącznej wartości 460 mln złotych. Było to następstwo konkursu zatytułowanego „Rozwój Transportu Morskiego, Śródlądowych Dróg Morskich i Połączeń Multimodalnych”. Jak więc sama nazwa wskazuje, chodziło między innymi o popularyzację przewozów kombinowanych.

Jeden z efektów takich dofinansowań możecie już zobaczyć powyżej. To transport intermodalny w wykonaniu firmy Miratrans, dotychczas kojarzonej tylko z przewozami czysto drogowymi. Teraz jednak przewoźnik z Sierpowa postanowił wejść w transport intermodalny. I jak podaje portal „intermodalnews.pl”, w wymienionym powyżej konkursie firma zdobyła na to aż 5,5 mln złotych dofinansowania.

Za tę kwotę zamówiono 90 nowych naczep, przystosowanych do przewozu na wagonach kolejowych. Następnie, na początku października, firma otworzyła pierwsze intermodalne połączenie. To regularna linia między Olsztynem a Ludwigshafen na zachodzie Niemiec. Sam przewoźnik zachwala, że zapewnia ona znacznie większą punktualność, niż przejeżdżanie przez Niemcy autostradami. Do tego mają też dochodzić korzyści ekonomiczne, ekologiczne oraz podwyższony poziom bezpieczeństwa.

Obecnie firma oferuje po dwa takie wyjazdy w tygodniu. Czas ich trwania szacowany jest na 28 lub 29 godzin. Oczywiście na końcu następuje też odbiór naczep przez ciągniki siodłowe. W ten sposób towary rozwożone są na za- i rozładunki, czy to w Polsce, czy też w Niemczech. A nad tekstem widzicie nagranie z jednego z pierwszych takich przejazdów. Widać tutaj jak pociąg z naczepami Miratransu przejeżdża przez dworzec w Toruniu.