Rekordowo wysokie koszty zatrudnienia skutecznie przyciągnęły do Belgii bardzo dużą ilość transportowych patologii. Widać to nie tylko na drogach, ale także w oficjalnych statystykach. Kiedy bowiem podsumowano masową kontrolę z 29 września, otrzymano naprawdę beznadziejny obraz.
Państwowa kontrola weryfikowała warunki zatrudnienia, skupiając się na pracy „na czarno” oraz zatrudnianiu w oparciu o fikcyjne firmy. Łącznie sprawdzono aż 526 firm transportowych, 169 osób samozatrudnionych oraz 602 pracowników. Wyniki? Wstępnie ustalono, że w przypadku jeden na pięć firm mają miejsce socjalne nieprawidłowości. W związku z powyższym Belgia zapowiada kontrole tego typu. Przewiduje się nawet wyznaczenie dodatkowej grupy funkcjonariuszy, mających skupić się właśnie na kontrolowaniu firm transportowych.
