Bartłomiej Kułach, kierowca betonomieszarki i cementowozu w firmie Żanex Nowy Targ, postanowił podzielić się z nami kilkoma fotografiami z rodzinnego archiwum. Są to zdjęcia wykonane przez jego dziadka, Jana Kułacha, który przez ponad 40 lat pracował w firmie PKS Zakopane i w swojej trwającej do 2000 roku karierze kierował naprawdę najróżniejszymi pojazdami. Zaczęło się od wojska, gdzie przez jego ręce przewinęły się takie klasyki jak ZIS, czy też GAZ-y 51 i 69 (na zdjęciu), natomiast będąc zatrudnionym w PKS Zakopane Pan Jan prowadził zarówno rozmaite autobusy, jak i… afrykańskie wywrotki. Przykładem tych pierwszych może być Jelcz T120 uwieczniony w latach 90-tych na Zachodzie, natomiast kwestia afrykańska zasługuje wręcz na osobny rozdział, będąc naprawdę fascynującą.
Na początku lat 80-tych firma PKS Zakopane oddelegowała Pana Kułacha do pracy w państwowym przedsiębiorstwie Dromex, realizującym akurat kontrakt budowlany na terenie Libii, gdzie polskie firmy masowo budowały chociażby drogi, korzystając z dobrych układów między władzami PRL-u, a dyktatorem Kaddafim. Pan Jan spędził w Afryce Północnej aż trzy lata, prowadząc tam przede wszystkim wywrotki marki MAN. Były to egzemplarze z niesamowicie wytrzymałej serii „Hauber”, zwanej tak od niemieckiego słowa Haube, czyli czubek, jako że silnik umieszczono tutaj przed kabiną, pod bardzo długą maską. Do tego poniżej można zobaczyć także ciężkie podwozia marki Fiat, model 300, również uchodzące za idealny sprzęt do pracy w branży budowlanej. Tymczasem sam Pan Jan ma dzisiaj 78 lat, korzysta z emerytury, ma się dobrze i nadal jeździ samochodem. Serdecznie pozdrawiam i życzę oczywiście dużo zdrowia!
