Aktualizacja – bardzo przepraszam za pomyłkę, N83 to droga główna, ale nie autostrada.
Niedawno opisywałem problem z mieszkającymi nieopodal Paryża kangurami, w które regularnie uderzają samochody (artykuł). Okazuje się jednak, że nie tylko francuskie kangury są zagrożeniem dla kierowców i także z krowami można narobić sobie ogromnych problemów.
Czytelnik Maciej (dzięki!) zgłosił się do mnie z informacją, że znajomy jego znajomego wjechał ostatnio w aż 10 krów jednocześnie. I faktycznie, kiedy wejdziemy na francuski portal „L’Est Républicain” czeka tam na nas następująca informacja z okolic Rennes-sur-Loue: Całe stado krów wtargnęło na francuską trasę N83, prawdopodobnie w związku z ruchami księżyca, na które zwierzęta te są bardzo wyczulone. Wszystko działo się w nocy z niedzieli na poniedziałek i zwierzęta nagle znalazły się tuż przed polską ciężarówką. Pojazd nie był w stanie wyhamować i 10 krów zostało śmiertelnie uderzonych. Samemu kierowcy na szczęście nic się nie stało, czego zapewne nie można powiedzieć o ciągniku siodłowym…
