Ukraińskie komunikaty z dróg znowu zaskakują. Na początku miesiąca, w obwodzie zaporoskim, Ukrtransbezpieka zatrzymała MAN-a TGX z naczepą, ważącego niemal 59 ton.
Samochód został poddany kontroli 5 czerwca w nocy, na trasie z Charkowa do Symferopola. Był to dwuosiowy ciągnik typu 4×2, połączony z trzyosiową naczepą-wywrotką. Masa całkowita takiego zestawu nie powinna więc przekroczyć 40 ton. Tymczasem waga kontrolna wskazała dokładnie 58,84 tony.
Jak na ukraińskie warunki, kara za to wykroczenie była bardzo wysoka. Przewoźnik musiał bowiem zapłacić 13 572 euro, czyli około 59 tys. złotych. Dla porównania, w Polsce grzywna byłaby czterokrotnie niższa, z uwagi na limit wysokości kary administracyjnej.