Amerykańscy żołnierze znowu namieszali na polskich drogach. We wtorek doszło do aż dwóch zdarzeń z ich udziałem, skutkujących zablokowaniem autostrady A4 oraz jednego z najważniejszych skrzyżowań w Toruniu.
Pierwsza z sytuacji rozegrała się przed godziną 10 rano, na A4 między Kostomłotami a Kątami Wrocławskimi. Najechały tam na siebie dwa amerykańskie pojazdy, uczestniczące w całej kolumnie wozów pancernych. Najprawdopodobniejszą przyczyną zdarzenia było utrzymywanie zbyt małej odległości.
Jedna osoba została przy tym ranna i wezwano do niej ratowniczy helikopter. Po przebadaniu okazało się jednak, że żołnierz nie wymaga nawet odwiezienia do szpitala. Gorzej wyglądała sama autostrada A4, która szybko zamieniła się w jeden wielki korek. Można go zobaczyć na poniższym filmie:
#alertTVP3 Przed południem na #A4 niedaleko Kostomłotów doszło do zderzenia 2 pojazdów wojskowych amerykańskiej armii. Kierowca nie zachował odpowiedniej odległości. 1 żołnierz ranny.
Amerykanie ewidentnie nie odnajdują się na polskich drogach… 🤦♂
📩 [email protected] pic.twitter.com/1SwmzLo62R
— Fakty TVP3 Wrocław (@FaktyTVP3) 10 kwietnia 2018
Tymczasem w Toruniu, na skrzyżowaniu dróg nr 15 oraz 91, jedna z amerykańskich ciężarówek uległa uszkodzeniu. Jak podaje lokalny dziennik „Nowości”, w pojeździe przewożącym działo pękł jeden z elementów zawieszenia. Kolumna piętnastu pojazdów musiała się więc zatrzymać, żołnierze ściągali uszkodzony pojazd z drogi i organizowali dla działa zastępczy transport. Szosa Lubicka, prowadząca z centrum Torunia do autostrady A1, została przy tym częściowo zablokowana.
I tutaj kolejny film:
@torunpl #Toruń dzisiejszy przejazd wojska przez Toruń. Ps.:🤔 Czy tam coś się stało ??? pic.twitter.com/PCeuGQhykR
— Piotr Gutek (@GutekPiotr) 10 kwietnia 2018