Zastrzelono polskiego kierowcę ciężarówki? Oficjalne informacje o niczym takim nie mówią

Powyżej: nagranie prezentujące miejsca zdarzenia

Od dwóch dni w sieci można znaleźć sensacyjne doniesienia o rzekomo zastrzelonym polskim kierowcy ciężarówki. 66-letni mężczyzna miał zostać zastrzelony przez policjantów, w czasie kontroli drogowej w miejscowości Vellmar. I choć brzmi to jak prawdziwa sensacja, cała sprawa wydaje mi się wymagać zdementowania.

Nie wiem skąd wzięły się informacje, że był to Polak, a jednocześnie kierowca ciężarówki. Podające to polskie media powołują się na doniesienia od niemieckiej policji. Gdy jednak sprawdziłem informacje z Komendy Policji w Środkowej Hesji (Polizeipräsidium Mittelhessen), a także przejrzałem kilkanaście doniesień z niemieckich mediów, nie znalazłem żadnej wzmianki ani o obywatelu Polski, ani o ciężarówce.

Jak oficjalnie podała heska policja, w poniedziałkowym zdarzeniu uczestniczył 66-letni mieszkaniec miasta Kassel. Spowodował on zdarzenie po alkoholu i próbował uciec z miejsca zdarzenia. Policja zdołała go jednak zatrzymać i postanowiła poddać badaniu krwi. W tym celu mężczyzna miał trafić na komisariat w Vellmar.

Niestety, tuż przed komisariatem 66-latek zaczął być agresywny i sięgnął po nóż. Chciał zaatakować policjantów, natomiast ci sięgnęli po broń palną i oddali strzały. Mieszkaniec Kassel został przy tym poważnie poszkodowany i zmarł jeszcze przed przewiezieniem do szpitala. Na miejsce natychmiast wezwano prokuraturę oraz wydział kryminalny policji, a ciało zastrzelonego przekazano do autopsji.

Policyjny komunikat w powyższej sprawie zakończył się następującym stwierdzeniem: Obecnie nie możemy podać żadnych dodatkowych informacji. Zapewne ma to zawiązek z faktem, że dochodzenie w sprawie użycia broni palnej przez policjantów nadal jest w toku.