Zaparkowane auto blokowało przejazd, ciężarówka zaczęła cofać i skończyło się tak…

Pewien rumuński kierowca ciężarówki ma za sobą wyjątkowo zły początek tygodnia. Dzisiaj rano, w małej miejscowości Herborn-Seelbach na zachodzie Niemiec, odbył on nieudany podjazd na rozładunek. Ciężarówka stoczyła się na budynek mieszkalny, a ruch został całkowicie zablokowany.

Jak donosi policja, Volvo FH z naczepą przywiozło do Herborn-Seelbach ładunek 9 ton granulatu. Kierowca zmierzał do jego odbiorcy, lecz po drodze trafił na problem. Przejazd uniemożliwiał mu inny, zaparkowany pojazd. Żeby więc jakoś z tej sytuacji wybrnąć, kierowca spróbował wycofać.

Biorąc pod uwagę pochyłość ulicy, był to bardzo trudny manewr. Na tyle trudny, że Volvo w pewnym momencie stoczyło się na skrzyżowanie i oparło o budynek. Naczepa całkowicie zablokowała przejazd, a kierowca został pozbawiony jakiejkolwiek możliwości ruchu.

Na miejsce trzeba było wezwać policję oraz ciężki sprzęt pomocy drogowej. Uwalnianie ciężarówki trwało aż do wczesnych godzin popołudniowych. Jak natomiast Niemcy potraktowali tę sytuację? Komunikat nie wspomina, by kierowca miał otrzymać od policji jakąkolwiek karę.