Zakaz ruchu ciężarówek albo w każdym kraju, albo w żadnym – nowy pomysł na korki

Włoska organizacja przewoźników ANITA (Associazione Nazionale Imprese Trasporti Automobilistici) wyszła z propozycją, o jakiej dotychczas w branży nie rozmawiano. To pomysł harmonizacji zakazów ruchu dla samochodów ciężarowych, by dzięki temu uniknąć paraliżu w poszczególnych krajach.

Chcąc wyjaśnić ten pomysł, cofnę się do minionego wtorku, 3 października. U naszych zachodnich sąsiadów świętowano wówczas Dzień Jedności Niemiec, co poszło w parze z zakazem ruchu dla samochodów ciężarowych, obowiązującym od północy do godziny 22. Jednocześnie połączyło się to aż z dwoma zakazami ruchu obowiązującymi w austriackim Tyrolu. Po pierwsze, by uniknąć przepełnienia swoich własnych parkingów, w czasie trwania niemieckiego zakazu Tyrolczycy nie wpuszczali żadnych ciężarówek jadących od strony Włoch. Gdy natomiast niemiecki zakaz już się skończył, w Tyrolu zaczął obowiązywać standardowy zakaz nocny, obejmujący ciężarówki z silnikami diesla.

Kadr z nagrania włoskiej kamery autostradowej:

Wszystko to razem sprawiło, że do środowego poranka, czyli zakończenia tyrolskich ograniczeń, parkingi na północy Włoch dosłownie pękały w szwach. Ilość ciężarówek oczekujących na przejazd była tak ogromna, że w końcu zaczęły się one ustawiać bezpośrednio na autostradzie A22. To natomiast wywołało kolejkę, która według szacunków ANITA liczyła około 80 kilometrów (inne źródła podają nawet 110 kilometrów)! Coś takiego było sytuacją bardzo niebezpieczną dla ruchu, wywołało straty u przewoźników, a przy tym było po prostu niekomfortowe dla kierowców. Wielu z nich nie miało bowiem żadnego dostępu do sanitariatów.

I tak dochodzimy do stwierdzenia Thomasa Baumgartnera, eksperta organizacji ANITA do spraw przełęczy Brennero. Stwierdził on, że rozwiązaniem takiego problemu może być harmonizacja zakazów ruchu na poziomie międzynarodowym. Konkretnie miałoby się to odnieść do sieci drogowej TEN-T, obejmującej Unią Europejską, Wielką Brytanię, Szwajcarię oraz Norwegię (mapa pod tekstem). W praktyce mogłoby to więc oznaczać, że zakaz ruchu ciężarówek na drogach sieci TEN-T obowiązywałyby danego dnia albo w każdym kraju, albo po prostu w żadnym. Dzięki temu nie byłoby takich sytuacji jak powyżej.

ANITA skłania się głównie ku tej drugiej opcji, a więc znoszeniu zakazów ruchu na poziomie całej sieci TEN-T. Jak bowiem podkreśla Thomas Baumgartner, w dni świąteczne ruch aut prywatnych i tak jest okrojony, więc ciężarówki mogłyby się poruszać po kilku najważniejszych trasach każdego kraju.

Sieć dróg TEN-T:

Nagranie z kolejką na A22, w przespieszonym tempie:

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez Matteo Salvini (@matteosalviniofficial)