Iveco Daily tak zmęczone życiem, że jego zabudowę umocowano do podwozia przy pomocy pasa – oto widok, który zastali przy kontroli funkcjonariusze WITD Olsztyn. Rdzy było tutaj naprawdę mnóstwo, a do tego doszła cała grupa mniejszych nieprawidłowości.
Oto inspekcyjny komunikat:
Pasem do mocowania ładunku trzeba było zabezpieczyć zabudowę pojazdu skontrolowanego przez inspektorów ITD. Lista ujawnionych nieprawidłowości jest bardzo długa.
To, że pojazd jest w złym stanie technicznym, było widoczne gołym okiem. „Dostawczak” był popękany, z widoczną rdzą. Wnikliwa kontrola, przeprowadzona w piątek w Olsztynie przez inspektorów Inspekcji Transportu Drogowego wykazała jednak znacznie więcej usterek.
Auto miało zbite prawe lusterko wsteczne. Lewe z kolei – ze względu na niepewne mocowanie – także stanowiło poważną wadę. „Dostawczak” nie miał sprawnego sygnału dźwiękowego, bieżnik jednej z opon był nadmiernie zużyty. Inspektorzy ITD zwrócili też uwagę na urwaną szpilkę i nakrętkę mocującą przednie koło, uszkodzony kosz tylnej lampy, niepewne mocowanie prawego przedniego reflektora, liczne usterki oświetlenia zewnętrznego pojazdu.
Ze względu na liczne spękania i korozję zabudowę, auto trzeba było zabezpieczyć pasem do mocowania ładunku.
Pojazd nie posiadał również aktualnych badań technicznych. Dopuszczony do ruchu, mógł realnie zagrażać bezpieczeństwu. Inspektorzy zatrzymali dowód rejestracyjny pojazdu, zakazali dalszej jazdy oraz ukarali kierowcę mandatem karnym.