Za długi, za ciężki, za wysoki i do tego za drogi – Volvo FH16 w transporcie drewna bez kompromisów

volvo_fh16_transport_drewna_przeladowane_53_tony

Przeładowany o 13 ton zestaw z przyczepą i otwartymi kontenerami to właściwie nic szczególnego, gdyż w przypadku tego typu maszyn ładowanie „z górką” to po prostu norma. Mimo to ciężarówka, która wystąpiła w komunikacie WITD w Katowicach, zasługuje na uwagę, gdyż była ona nie tylko za ciężka, lecz także za długa, za wysoka oraz, jak mogłoby stwierdzić wielu polskich użytkowników, za droga. O ile bowiem nas tutaj znaczek i detale nie mylą, było to Volvo FH16 Euro 6. Ot transport bez kompromisów 😉

Komunikat WITD Katowice:

Dnia 14 kwietnia 2015 r. w miejscowości Koziegłowy inspektorzy z częstochowskiego oddziału WITD w Katowicach zatrzymali do kontroli pojazd ciężarowy z przyczepą należący do polskiego przedsiębiorcy, którym wykonywał on krajowy transport drogowy drewna.

Inspektorzy przeprowadzili kontrolę parametrów pojazdu – zważyli go i zmierzyli, ujawniając szereg rażących przekroczeń:

Całkowita masa zespołu pojazdów wraz z ładunkiem wyniosła niemal 53 tony! Nawet odjęcie od tego wyniku 2% na poczet ew. błędów pomiarowych nie poprawiło w sposób znaczący sytuacji kontrolowanego przewozu – masa całkowita i tak przekraczała dopuszczalną normę o ponad 11 ton.

Nacisk na podwójną oś napędową samochodu ciężarowego wyniósł 23 tony i w stosunku do dopuszczalnych 19 ton był przekroczony o 4 tony.

Przekroczono też dopuszczalną długość zespołu pojazdów, który zamiast mierzyć nie więcej niż 18,75 m. miał prawie 20 metrów długości.  Wysokość pojazdu, która maksymalnie może wynosić 4 metry, w tym przypadku wynosiła 4,18 m.

Z uwagi na znaczne przekroczenia dopuszczalnych norm inspektorzy zakazali dalszej jazdy do czasu przeładunku części towaru. Aby odciążyć kontrolowany zespół pojazdów, przewoźnik musiał zaangażować aż dwa samochody. Do jednego z nich załadowano część drewna z kontrolowanej ciężarówki, drugi zaś przejął część ładunku z przyczepy i samą przyczepę, która ze względu na swoją długość nie mogła być ciągnięta przez kontrolowany samochód.

Przewoźnik nie posiadał wymaganego zezwolenia kat. VII na przejazd pojazdem tak znacznie przekraczającym dopuszczalne normy. Za brak tego zezwolenia przepisy przewidują karę wysokości 15 tysięcy złotych, w przedmiocie tym inspektorzy wszczęli postępowanie administracyjne. Mandat wysokości 250 zł. wymierzono też kierowcy.