Wyprzedzający Transit uderzył w ciężarówkę – najgorszy czeski wypadek w tym roku

Fot. straż pożarna Kraju Pardubickiego

Nasi południowi sąsiedzi poinformowali o najtragiczniejszym wypadku, jaki miał w tym roku miejsce na ich drogach. W przedostatnim dniu października, na czeskiej trasie nr 35, samochód dostawczy czołowo zderzył się z ciężarówką.

Do wypadku doszło w sobotnie południe, w miejscowości Horní Ředice, około 60 kilometrów na południe od granicy z Polską. Ford Transit w osobowej wersji miał tam czołowo zderzyć się z pełnowymiarową ciężarówką marki Renault. Przód Forda został zmiażdżony, a przy okazji samochód przewrócił się na lewą stronę i otrzymał dodatkowe uderzenie w podwozie.

Czterech mężczyzn jadących Fordem zginęło na miejscu. Dwóch kolejnych zostało rannych, w tym jeden niestety bardzo ciężko. Dodatkowo sytuacji nie ułatwiła pogoda, że jako że przez trudne warunki atmosferyczne ratowniczy helikopter nie mógł odlecieć z miejsca zdarzenia. Za to 35-letniemu kierowcy ciężarówki nic poważnego się nie stało.

Wiadomo już, że kierujący Renault jechał swoim pasem ruchu, a także był w pełni trzeźwy. Skąd więc Ford nagle wziął się przed ciężarówką? Według wstępnych ustaleń, miał to być efekt ryzykownego wyprzedzania, wykonywanego pomimo zakazu. Ten odcinek drogi nr 35 znany jest już z takich niebezpiecznych manewrów, a w przeszłości dochodziło do podobnych wypadków. Bo choć jest to dłuższa prosta, widoczność ograniczają nierówności terenu.

A przy okazji policja szuka pojazdu, który miał być przez Forda wyprzedzany. Z jakiegoś powodu samochód ten nie pozostał na miejscu zdarzenia.