Wypadek na A2 w Niemczech: pięć ciężarówek, dwie ofiary, dziesiątki wybuchów

Powyżej: nagranie z miejsca zdarzenia


Aktualizacja:

A2 między Ziesar a Magdeburgiem, w kierunku zachodnim, pozostanie zamknięte aż do soboty, 2 września. Ruch w kierunku wschodnim przywrócono w środę po południu, 30 sierpnia, na około dobę po wypadku.


Dwóch kierowców zginęło w płonących kabinach, a autostrada musiała zostać zamknięta na wszystkich sześciu pasach ruchu – to bilans wyjątkowo tragicznego wypadku, do którego doszło we wtorkowe popołudnie na niemieckiej autostradzie A2, pod miejscowością Burg.

Wszystko zaczęło się oczywiście od prac remontowych oraz od związanego z nimi zatoru. Kierowca ciężarówki z ładunkiem materiałów niebezpiecznych niestety nie zauważył tego zagrożenia, doprowadzając do najechania na tył i wpychając na siebie trzy kolejne zestawy. Chwilę później na miejsce zdarzenia najechała zaś jeszcze jedna ciężarówka, przewożąca butle z podtlenkiem azotu, czyli z tak zwanym „gazem rozweselającym”.

W wyniku zderzenia ostatni z pojazdów natychmiast stanął w płomieniach. Pożar objął wówczas wysokociśnieniowe butle, które – choć niesklasyfikowane jako łatwopalny ładunek ADR – sprzyjały bardzo szybkiemu rozprzestrzenieniu się ognia. Przeniósł się on więc także na kolejną ciężarówkę, tę uczestniczącą w pierwszym najechaniu i przewożącą materiały niebezpieczne. Jak relacjonują strażacy, siła żywiołu stała się wówczas tak ogromna, że miejsce zdarzenia trzeba było odgrodzić w promieniu 650 metrów. Wielokrotnie słyszane były wybuchy, szczątki ciężarówek uszkadzały przypadkowe samochody, a w wydobywającym się dymie odnotowano toksyczne gazy. Wobec mieszkańców Burg i okolicy wydano wręcz apel o szczelne zamykanie okien i drzwi.

Nagranie z wybuchami wysokociśnieniowych butli:

W tym wszystkim rozegrała się tragedia dwóch kierowców ciężarówek, którzy dokonali obu najechań. Niestety byli oni zakleszczeni we wrakach i nie zdołali opuścić ich przed wybuchem pożaru. Co więcej, z uwagi na ogromne zagrożenie wybuchami, ratunku nie zdołali przynieść im ani przypadkowi świadkowie, ani też strażacy. Tym ostatnim udało się dotrzeć do kabin dopiero po ugaszeniu pożaru, odkrywając przy tym dwa martwe ciała.

W sprawie pozostaje jeszcze wiele niewiadomych. Nie podano informacji na temat wieku oraz pochodzenia zmarłych kierowców, a także nie potwierdzono jaki był skład niebezpiecznego ładunku z pierwszej z najeżdżających ciężarówek. Nieznany pozostaje też termin przywrócenia ruchu na autostradzie A2, która musiała zostać zamknięta na obu jezdniach i wszystkich pasach ruchu. Wstępnie mówi się, że żadnego przejazdu nie będzie aż do dzisiejszego południa, natomiast aż do piątku ruch będzie mocno utrudniony. Trzeba się więc przygotować na zakorkowane objazdy, na całym odcinku między Magdeburgiem a węzłem Ziesar. Lokalnie prowadzą one drogami nr B1 lub B246, a w ruchu dalekobieżnym zaleca się dłuższy, ale prawdopodobnie szybszy objazd po A9 oraz A14.