Wyjątkowo dramatyczne najechanie na tył: kabina za mostem i kierowca w rzece

Powyższe zdjęcie zostało wykonane przez strażaków z hiszpańskiego regionu Levante Almeriense, w czasie dzisiejszej akcji ratunkowej na autostradzie A-7. W górnej części fotografii, na moście, możecie dostrzec podwozie ciągnika siodłowego, łącznie z kompletnym silnikiem i przednim kołem. Pogięta blacha poniżej, zwisająca z mostu na przewodach, to natomiast kabina kierowcy, w której znajdował się ranny mężczyzna. To mówi samo za siebie w kwestii powagi całej sytuacji.

Do wypadku doszło w poniedziałkowe popołudnie, w okolicach hiszpańskiej miejscowości Huércal-Overa. Na autostradowym moście zatrzymał się wówczas DAF XF z chłodniczą naczepą, po tym jak na jednym z jego kół doszło do wystrzału ogumienia. Jego kierowca, 37-letni Marokańczyk, ustawił zestaw tuż przy prawej krawędzi jezdni i samemu opuścił kabinę, by udać się do uszkodzonej opony. Tymczasem autostradą A-7 nadjechał ciągnik siodłowy z wywrotką, którego kierowca nie zauważył stojącej chłodni.

Rozpędzona ciężarówka najechała na stojący zestaw, uderzając w tylny prawy narożnik naczepy. Ciągnik trafił też w stojącego przy chłodni kierowcę i pociągnął go ze sobą w kierunku betonowych barier. Następnie pojazd zdołał te bariery przebić, zepchnął 37-latka poza krawędź mostu, a samemu też się przewrócił i stracił kabinę. Rozbite nadwozie całkowicie odłączyło się od podwozia i zawisło na samych przewodach, 30 metrów nad ziemią.

Sprawca zdarzenia przeżył wypadek, utrzymując się w wiszącym wraku dzięki zapiętym pasom bezpieczeństwa. W tak dramatycznej sytuacji czekał na przyjazd specjalistycznego oddziału strażaków, wyposażonego w sprzęt do pracy na wysokości. Jeden z ratowników opuścił się wówczas z mostu, przypiął rannego specjalną uprzężą i wciągnął go z powrotem na drogę. Po tej operacji zajęto się zaś drugim z kierowców, który niestety nie miał najmniejszych szans na przeżycie. Jego martwe ciało ciało ratownicy odnaleźli w korycie rzeki.

Film, który doskonale uświadamia wysokość mostu: