Wszystko mu mówiło, aby nie wjeżdżał pod ten wiadukt. A on i tak spróbował, niszcząc przez to ciężarówkę

Bywa czasami w życiu tak, że wszelkie znaki na niebie i na ziemi próbują odwieść nas od jakiejś decyzji. Dla przykładu – kierowca DAF-a XF95 widział znaku wskazujące wyraźnie mniej niż 4 metry, jego jeździe prawdopodobnie przyglądali się policjanci z aż trzech radiowozów, same radiowozy nie miały szczególnie dużo luzu pod najniższym częściami wiaduktu, dodatkowo w punkcie najwyższym rozwieszona była trakcja tramwajowa, zaś z naprzeciwka jeden taki tramwaj najeżdżał. A mimo to kierowca ciężarówki postanowił zmierzyć się z tym wiaduktem, kończąc to uszkodzeniem zarówno ciągnika, jak i naczepy.

Wszystko wydarzyło się 11 maja w Gdańsku, na ulicy Hallera. Uderzenie DAF-a w wiadukt spowodowało niemal 1,5 godziny utrudnień w ruchu, jako że ciężarówka skutecznie się tam zaklinowała.