Zdjęcia znajdziecie pod tekstem.
Nad zachodnią częścią Niemiec przeszły wczoraj wyjątkowo silne burze. Załamanie pogody szczególnie niebezpieczne okazało się na autostradzie A2, gdzie doszło do tak zwanej „powodzi błyskawicznej”.
Dramatyczny ciąg zdarzeń rozpoczął się około godziny 11.15, pod miastem Beckum. Na autostradzie A2 miał wówczas miejsce wypadek, w którym auto osobowe najechało na ciężarówkę, a jedna osoba odniosła poważne obrażenia. Ruch został więc znacznie spowolniony, na miejsce wypadku zmierzały też służby ratunkowe i właśnie wtedy nad autostradą A2 doszło do gwałtownego załamania pogody.
Infrastruktura kanalizacyjna nie nadążała z odprowadzeniem wody. W związku z tym wszystkie trzy pasy prowadzące w kierunku wschodnim zostały zalane na wysokość nawet 100 centymetrów. Na zdjęciach z miejsca zdarzenia widać co najmniej cztery zestawy z naczepami, w których woda sięgała powyżej linii opon. Zalaniu uległ też policyjny radiowóz na bazie Mercedesa Vito, a także kilka samochodów osobowych. W tych ostatnich pod wodą znajdowały się kompletne komory silnika.
W tak trudnych warunkach na miejscu musiał lądować ratowniczy helikopter. Jego załoga zajęła się poszkodowanym kierowcą z auta osobowego, uczestniczącym we wspomnianym wypadku. W tym samym czasie pasażerowie innych aut uciekali z zalewanych wodą kabin, schronienie znajdując na betonowych barierach rozdzielających jezdnie.
Usuwanie wody i ściąganie zalanych samochodów trwało aż do godzin wieczornych. Tymczasem meteorologowie ostrzegają przed dalszymi problemami, jako że burze przesuwają się w kierunku wschodnim. Wraz z nimi odnotowywane są opady gradu wielkości piłek pingpongowych, a także bardzo silne podmuchy wiatru, z prędkością dochodzącą do 85 km/h. W dniu dzisiejszym tych problemów można spodziewać się w Polsce, a najgorsza sytuacja ma być na południu kraju oraz w części środkowej.
