Opuszczona winda załadunkowa, zasłaniająca oświetlenie i skierowana platformą w kierunku ziemi, to rzecz, której raczej nie powinno się spotkać na drodze krajowej. Pewien kierowca dystrybucyjnej ciężarówki postanowił jednak zaryzykować i w efekcie mamy poniższy komunikat WITD w Gorzowie Wielkopolskim:
W dniu 28 marca 2017 roku, inspektorzy z Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Gorzowie Wielkopolskim, podczas prowadzenia czynności kontrolnych na drodze krajowej nr 31 w okolicach Kostrzyna nad Odrą, zatrzymali do kontroli samochód, którego kierowca pomimo awarii windy załadowczej postanowił kontynuować jazdę.
Podczas kontroli kierowca wyjaśnił, że po częściowym rozładunku towaru w Kostrzynie winda odmówiła posłuszeństwa i nie chciała się zamknąć. W związku z przewozem wartościowego ładunku (wyrobów tytoniowych) podjął on próbę dojazdu do najbliższego warsztatu.
Opuszczona rampa załadowcza nie zabezpieczała ładunku przed wypadnięciem i dodatkowo zasłaniała wszystkie światła z tyłu pojazdu, powodując tym samym zagrożenie dla innych użytkowników drogi. W związku z tym, zatrzymano dowód rejestracyjny pojazdu, a kierowcę ukarano mandatem karnym, zakazując mu jednocześnie dalszej jazdy do czasu usunięcia usterki.
