Większy odstęp między ciężarówkami, by nie obciążać mostu – nowe zasady z portu w Hamburgu

Köhlbrandbrücke (Hamburg).4.phb.ajb

Źródło zdjęcia: Wikimedia Commons

Dawno minęły już czasy, gdy niemiecka infrastruktura była niedoścignionym wzorcem. Dzisiaj Niemcy mają raczej problem, jako że ich drogi są w coraz gorszym stanie, natężenie ruchu osiąga niebotyczny poziom, a na remonty brakuje zarówno pieniędzy, jak i czasu.

Problem szczególnie dotyczy stanu technicznego autostradowych mostów. Teraz pojawił się na to kolejny przykład, w postaci mostu Köhlbrandbrücke w hamburskim porcie. Przeprawa ta jest w alarmującej kondycji i nie może być przesadnie obciążana. Dlatego też wprowadzono nowe zasady poruszania się dla samochodów ciężarowych.

Zgodnie z nowymi regułami, pojazdy o DMC powyżej 3,5 tony muszą teraz utrzymywać przed sobą co najmniej 50 metrów odstępu. Dzięki temu ograniczy się ilość ciężarówek, które znajdują się na moście w tym samym momencie.

Powyższa zasada została wprowadzona na środkowej części przeprawy, liczącej około 500 metrów i znajdującej się między dwoma pylonami. Wynika to z faktu, że odcinek ten utrzymuje się jedynie na linach, bez zwykłych podpór. Doskonale widać to na powyższym zdjęciu.

Zdaniem władz portu, most znajduje się w dużej odległości od skrzyżowań i zwiększony odstęp nie powinien skutkować korkami. Innego zdania są jednak lokalne firmy, zdaniem których ruch może zostać sparaliżowany. Tym bardziej, że z mostu korzystają tysiące samochodów ciężarowych, zmierzających na rozładunki z kontenerami.

Co natomiast najgorsze, nie zapowiada się na rychłe rozwiązanie tego problemu. Owszem, są już plany by zastąpić most nową konstrukcją, najprawdopodobniej w formie tunelu. Inwestycja ma jednak zostać zakończona dopiero na początku lat 30-tych.